Nie myślcie wy sobie ludzie, że to chłop prosty

Nie myślcie wy sobie ludzie, że to chłop prosty
To prawda, że on chłop prosty

Bo na jego familijum same starosty
To prawda, same starosty

 

Ojciec jego był wojewodą, bo woził wodę
To prawda, bo woził wodę

Wszystkim ludziom na przedmieściu robił wygodę
To prawda, robił wygodę

 

Siostra jego praczką była, ale nie prała
To prawda, ale nie prała

Co na płocie kto powiesił, ona zbierała
To prawda, ona sprzątała

 

Mieli oni w swoim rodzie i mechanika
To prawda, i mechanika

Co po targach i jarmarkach z kabzy wymykał
To prawda, z kabzy wymykał

 

Był też każdy w jejich rodzie bardzo bogaty
To prawda, bardzo bogaty

Jak stuknęli raz ich w głowy, poszli za kraty
To prawda, poszli za kraty

 

I tam im się odechciało wszystkim starosty
To prawda, wszystkim starosty

Będą mieszkać w tym Rawiczu, żyć jak chłop prosty
To prawda, żyć jak chłop prosty

 

W żadnych świństwach i świństewkach rąk nie zamoczę
To prawda, rąk nie zamoczę

Swojej babskiej uczciwości ja nie zatracę
To prawda, ja nie zatracę

 

 

Wykonanie: Maria Kołak

Data i miejsce: 1990, Krobia - XVIII Przegląd Poetów, Śpiewaków i Gawędziarzy Ludowych