Wieczorem w niedzielę przy wiejskim kościele
Wieczorem w niedzielę przy wiejskim kościele
dziad stoi i bije we dzwony
|: Młodzieniec nieznany i pyłem odziany,
nadchodzi i słucha zdziwiony :|
I pyta nieśmiele: Mój dziadku w tym siele
kto ziemskie opuścił mieszkanie?
|: Smutne to są sprawy, jeżeliś ciekawy
Posłuchaj, opowiem mój panie :|
Wędruj Jasiu, wędruj ode wsi do miasta
|: Wędruj Jasiu, wędruj
ode wsi do miasta :|
|: Szukaj poręczenia
u innego majstra :|
|: Tam gdzie majster stary,
a majstrowa młoda :|
|: Tam do czeladników
wszelaka wygoda :|
Tam daleko w polu
Tam daleko w polu są dwa stawy
Pije wodę mój koniczek kary
|: Piję wodę, kopytkami dzwoni
Siadaj Jasiu pojedziemy do niej,
do dziewczęcia mojego :|
A pod oknem dwie wysokie malwy
Tak ubrane jak strojone panny
|: Spoglądają na konia karego,
czy nie zerwie listka zielonego
do Jasieńka swojego :|
Czytaj więcej: Tam daleko w polu
W Żychlewie pobiły się
W Żychlewie, w Żychlewie pobiły się
dziewuchy, dziewuchy o chłopaka
Oj dali dali, oj dali dali
Pobiły się dziewuchy o chłopaka
Dziewuchy, dziewuchy nie bijcie się
Są tam stare porczyska podzielcie się
Oj dali dali, oj dali dali
Są tam stare porczyska podzielcie się
Szczęśliwa ta rybka
Szczęśliwa ta rybka co we wodzie pływa
Nieszczęśliwe dziewcze co z chłopcem przebywa
Zielone jabłka, orzechy
Nie będzie z niego pociechy
Czerwone jabłka, orzechy
Nie będzie z niego pociechy
Poszła do gościńca, tańcuje i skacze
Przyszła do domeczku - usiadła i płacze
|: Matula jej się pytała
"Czegoś córuniu płakała?" :|