A jak jo malusieńką była
|: A jak ja, a jak ja malusieńką była :|
|: To mama kochana tak się mną cieszyła :|
|: A jak ja, a jak ja na nogi podrosła :|
|: To mama kochana do grobu mi poszła :|
|: Lelija, lelija wysokiego ziela :|
|: Nie będziesz widziała mojego wesela :|
A ja usłyszałem taką nowinę
|: A ja usłyszałem taką nowinę
Dla ciebie jedyna taką przyczynę :|
|: Że ty ze mną dobrze żyjesz,
z innym się po kątach kryjesz
Tak się nie godzi da dana
Tak się nie godzi :|
A gdy przyjdzie nowa niedzieleczka
A gdy przyjdzie nowa niedzieleczka,
piłaby się świeża gorzołeczka
|: I to tak dzień po dzień,
piłoby się gorzołeczkę cały tydzień :|
Ten kto się w niedziele upije
w poniedziałek się nie umyje
|: We wtorek bombluje
I jeszcze się przy gorzole mądruje! :|
A ja miałem aby grosz
|: A ja miałem aby grosz,
tańcowałem jeno raz :|
|: Zapłacę muzyce
i gościni za świecę :|
|: A jeszcze mi zostało
do konika na siano :|
|: Na siano, na sieczkę
i na ładną dzieweczkę :|
Żebym jo wiedziała gdzie mój miły orze
|: Żebym ja wiedziała gdzie mój miły orze,
szłabym ja do niego ścieżką po ugorze :|
|: Orze on tam orze, pod borem zielonym
jednym wołkiem bestrym, a drugim czerwonym :|
|: Żebym ja wiedziała gdzie mój miły pije,
zaniosłabym ja mu z wiaderkiem pomyje :|
|: Z wiaderkiem pomyje, w miseczce otręby
żeby sobie wytarł po gorzole zęby :|