Strój panieński
Opis historyczny i niehistoryczny stroju.
Na biskupiźnie od zawsze wielką wagę zwracano na ubiór. Każda część stroju była traktowana z należytym szacunkiem i zależała od wieku, stanu i pory roku, a materiał czy nawet szycie pokazywało majętność danej rodziny. Strój ten, zwany też dzierżackim, zmieniał się na przestrzeni wieków zależnie od mody, użytkowości danej części stroju a nawet dostępności wyżej wymienionych już materiałów które w późniejszych czasach zostały zamieniane z naturalnych na sztuczne.
Halka jest nieodzownym elementem ubioru każdej biskupianki. Są one bogato zdobione białym haftem i koronkami, a niektóre z nich posiadają u dołu dwie falbany. Halki te zawsze są sztywno krochmalone.
Jeszcze w XIX wieku noszono tak zwany “miderok” czyli spódnik z owczej skóry zwrócony runem do ciała. W jego miejsce weszła czerwona lub ciemnoróżowa watówka szyta kiedyś z dwóch materiałów między którymi znajdowała watolina. Materiał ten był pikowany i stebnowany u dołu, a spódnik fałdowany z tyłu i przyszyty do sznurówki. Obecnie nosi się watówki z paskiem, bez sznurówki i szyte najczęściej są z polaru. Zazwyczaj każda z nich posiada przyszytą kieszeń w prawej strony. Halka i watówka posiadają na środku z przodu rozcięcie.
Fartuszki zmieniały swoją formę od zawsze. W opisie stroju z 1860 roku fartuszki były szersze, zazwyczaj w kolorach błękitnym lub różowym i nie posiadały żadnych ozdób.
Dawniejsze koszule szyto z białego płótna z wszytym wąskim kryzikiem, który jak i rękawy, był zdobiony haftem. Koszula taka była wiązana wstążeczką przy szyi. Dzisiejsze koszule są bez kryzików, a długość ich rękawków sięga łokci. Takie koszule praktycznie już wyszły z użytku. Na nią zakłada się koszulkę która znajduje się pod sznurówką z delikatniejszego i cieńszego materiału. Rękawy są marszczone na ramionach, a ich mankiety są ozdobione koronką lub haftem i delikatnie krochmalone.
Korale to element którego nie może zabraknąć na szyi każdej biskupianki. W XIX wieku noszono korale szklane w różnorakich kolorach. W późniejszych czasach modne stały się czerwone korale “prawe”. Tradycją było kupowanie korali córce przed wyjściem za mąż. Dziś noszone są korale czerwone z różnych materiałów takich jak drewno, szkło czy i te prawdziwe. Każde korale związane są z tyłu wstążką.
Podstawową fryzurą jest tak zwany kranc, czyli dwa warkocze splecione w ósemkę przypięte ozdobnymi szpilkami.
Strój panny
Strój panieński jest najczęściej noszonym, przez co i najbardziej rozpoznawalnym z damskich strojów biskupiańskich. Można go spotkać na przykład przy okazji uroczystości kościelnych (Boże Ciało), podczas obrzędów (katarzynki, podkoziołek) czy na Festiwalu Tradycji i Folkloru w Domachowie.
Panna nosi sznurówkę czyli spódnik zszyty ze stanikiem. W dawniejszych czasach szyto je głównie z jedwabiu czy satyny. Dziś są to najczęściej sztuczne materiały takie jak nylon czy materiały poliestrowe. Są one w kolorach pastelowych na przykład w żółtym, błękitnym, zielonym. Spódnica szyta jest z 4 części, a jej obwód u dołu wynosi około 3,5m. Każda sznurówka u dołu posiada około 4/6 zakładek. Na środku spódnik jest rozcięty, tak jak reszta warstw pod spodem. W pasie posiada razem około 200 fałd (130 fałd z tyłu oraz po 35 z każdej strony). Dół spódnicy jest podszyty z wewnętrznej strony płóciennym paskiem, do którego jest przyszyta delikatna biała koronka bawełniana lekko wystająca na zewnątrz.
W późniejszych czasach fartuszki zaczęły stawać się węższe, były z białych materiałów płóciennych z tiulowymi falbankami oraz białym delikatnym haftem i charakterystycznymi zakładkami. Po drugiej wojnie światowej na biskupiźnie rozwinął się haft kolorowy, który do dziś jest w użyciu. Takie fartuszki ubiera się na przeróżne zabawy. Do kościoła zaś zakładane są zapaski grubsze bez haftów i ozdób, gładkie lub malowane w kwiaty.
Najbardziej rzucającym się w oczy elementem stroju jest czepiec. Kopka z okapem - sztywno krochmalona i misternie układana zakończona przepięknym białym haftem na tiulu bawełnianym. Jest ona zawiązywana pod brodą w szeroką kokardę białymi wstążkami, niegdyś wstążkami z płótna. Kołnierzyk zwany kryzem z wielkimi zębami opadającymi na piersi i ramiona również jest pięknie haftowany i układany. Prawdopodobnie kryzy wywodzą się od kołnierzyków przyszytych do koszul i wykładanych na zewnątrz które były noszone do końca XIX wieku.
Na chłodniejsze dni biskupianka zakładała również czarną jaczkę z koronkami. Dawniej szyto je z jedwabiu lub rypsu. Również nieodzownym dodatkiem na zachmurzone dni jest parasol.
Latem zakładano na nogi trzewiki niskie w kolorach czarnych i brązowych, zimą zaś wysokie. Dziś używane są tylko buty wysokie, rzadko można spotkać je w niższym wydaniu.
Strój zimowy nie odbiegał za bardzo od stroju letniego. Elementy takie jak koszulka czy sznurówka były szyte z grubszych materiałów takich jak filc czy wełna. Na ten cały zestaw zakładano pliszewą czarną jakę, która była watowana od środka. Na głowie chusta, a na nogach grube rajstopy wełniane. Całości dopełniały zarękawki zwane mufką. Grubsze sznurówki praktycznie już wyszły z użytku, zamiast tego ubiera się gruby spódnik. Mufki zostały zastąpione rękawiczkami, choć czasem można je spotkać.